Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monitoring albo kłódki

mb
Krystyna Baranowska
Stadion Stali Rzeszów może zostać zamknięty. Wojewoda Podkarpacki jest o krok od nakazania klubowi zainstalowania kamer monitorujących imprezy. Stal nie ma pieniędzy. Kamery ma zainstalować także Igloopol Dębica.

Chuligańskie wybryki podczas meczów piłkarskich stalowców oraz agresywne zachowania grup dębickich szalikowców nie mogły pozostać bez echa. Zwłaszcza, że weszły w życie nowe, bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące organizacji imprez masowych. Wniosek wojewody o umieszczenie stadionu Stali i Igloopolu w wykazie obiektów, na których obowiązuje utrwalanie przebiegu wszystkich organizowanych na nim imprez sportowych poparli podkarpaccy wojewódzcy komendantowie policji i straży pożarnej oraz prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.
Szefowie Stali chętnie zainstalowaliby kamery, ale rozkładają ręce, bo nie mają pieniędzy. A potrzeba około 300 tysięcy złotych. - Klubu absolutnie nie stać na taki wydatek, aczkolwiek uważamy, że monitoring przyczyniłby się do podniesienia bezpieczeństwa na stadionie. Przystępujemy do innych prac, jak wymiana ławek, które poprawią to bezpieczeństwo - informuje Władysław Prygoń, prezes Stali. - Gdyby jednak wojewoda zobowiązał nas do monitorowania już pierwszych meczów piłkarskich i żużlowych, to nie jest to możliwe ani ze względów finansowych ani technicznych. W takim stanie rzeczy stadion nie zostanie dopuszczony do organizacji imprez, czyli zamknięty.
Czy w takim stanie rzeczy w ogóle jest jakieś rozwiązanie problemu. Prezes Prygoń twierdzi, że jest. Ba, co więcej, twierdzi, że stadion Stali ma szanse przekształcić się w super nowoczesny obiekt sportowy. Jakie to rozwiązanie?
- Są możliwości pozyskania na ten cel środków z funduszy Unii Europejskiej. Stosowny projekt nasz klub nawet przygotował. Aby jednak pozyskać pieniądze, stadion musi być własnością gminy, w naszym przypadku miasta. Złożyliśmy w sprawie przejęcia obiektów klubu wniosek do Rady Miasta. Mamy nadzieję, że zostanie przychylnie przyjęty. Zwłaszcza, że deklarujemy dalsze pokrywanie kosztów utrzymania stadionu - zakończył Prygoń.
Tylko, że jest to rozwiązanie, które można wprowadzić za 2 lata, jak dobrze pójdzie. A tu trzeba szybkich decyzji, bo sezon za pasem. Racjonalnym wydaje się odłożenie terminu nałożenia na Stal obowiązku instalacji monitoringu na termin późniejszy lub rozłożenie tego przedsięwzięcia na raty. W przeciwnym razie piłkarze grać będą w Tyczynie, a żużlowcy ścigać się będą w Machowej lub też walczyć będą na swoich śmieciach, ale przy pustych trybunach. Tylko jaki to ma sens? I pomyśleć, że w te wszystkie kłopoty kluby z Rzeszowa i Dębicy wpuścili ich kibice. A właściwie pseudokibicie...

"Józek" na czacie

W sobotę w siatkarskiej ekstraklasie rozpoczyna się rewanżowa runda rozgrywek. Dziś na czacie z "Nowinach" gościć będziemy Tomasza Józefackiego. "Józek", który był odkryciem pierwszej rundy w PLS-ie, odpowie na wszystkie pytania fanów siatkówki. Początek o godz. 13. Zapraszamy!
www.gcnowiny.pl/chat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24