MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobotni do roboty

Paweł Kuca
- To ograniczenie wolności ludzi. Tacy bezrobotni nie mogliby np. wyjeżdżać do pracy za granicę. - mówi Rafał Worek z Rzeszowa, absolwent ekonomii, zarejestrowany jako bezrobotny, jest na stażu
- To ograniczenie wolności ludzi. Tacy bezrobotni nie mogliby np. wyjeżdżać do pracy za granicę. - mówi Rafał Worek z Rzeszowa, absolwent ekonomii, zarejestrowany jako bezrobotny, jest na stażu Krystyna Baranowska
Osoby bez pracy i prawa do zasiłku, będą musieli pracować 10 godzin tygodniowo dla swoich gmin i powiatów. Jeśli odmówią, stracą prawo do pieniędzy z pomocy społecznej.

- To chory pomysł. I tak nic nie dostaję od urzędu pracy - denerwował się mężczyzna w rzeszowskim pośredniaku, który nie chce podać nazwiska. Nie dostaje zasiłku, pracy nie może znaleźć, bo jest za stary. Skończył 45 lat.

6 zł za godzinę

Nowe zapisy są w nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia, która właśnie wyszła z Senatu. Teraz zajmie się nią Sejm. Pomysł ma ograniczyć szarą strefę wśród bezrobotnych, którzy z różnych powodów nie pracują. Jeśli przepisy wejdą w życie, bezrobotni będą pracować na rzecz gminy. Mogą sprzątać, malować, pracować w szkolnych stołówkach, prowadzić stronę internetową urzędu. Za godzinę zarobią 6 zl brutto. Odmowa może grozić odcięciem od zasiłków z pomocy społecznej.
Pomysł budzi kontrowersje nie tylko wśród bezrobotnych, ale również wśród samorządowców i pracowników Urzędów Pracy. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Łańcucie na 5,8 tys. zarejestrowanych bezrobotnych, prawie 5,3 tys. nie ma prawa do zasiłku.
- Praca na godziny to nie jest najlepszy pomysł - mówi Marek Kuźniar, dyrektor łańcuckiego PUP. - Takich pracowników trzeba skierować na badania lekarskie, dać im ubranie robocze, to skomplikowane. Lepiej byłoby ich zatrudniać na określony czas: miesiąc, dwa lub trzy miesiące.

Żeby ich nie wykorzystać

Podzieleni są też samorządowcy.
- Tacy ludzie są nam potrzebni - deklaruje Wiesław Dronka, wójt Boguchwały. - Mężczyźni mogliby kosić trawę przy drogach, układać chodniki. Kobiety mogłyby sprzątać albo pielęgnować zieleń.
Dronka podkreśla jednak, że na takich pracach bezrobotni musieliby zarabiać, żeby nie czuli się wykorzystywani.
Pomysł krytykuje Zbigniew Rynasiewicz, starosta leżajski. - To sztuczne obniżenie wielkości bezrobocia - mówi Rynasiewicz. - To byłaby głównie praca fizyczna, a trudno powiedzieć dziewczynie np. po marketingu, że przez 10 godzin będzie pracować w szkolnej stołówce.

Co można stracić

Bezrobotnych bez prawa do zasiłku jest w Polsce 2 mln 493 tys.(z 2 mln 867 tys. zarejestrowanych bezrobotnych). W rzeszowskim MOPS średnia wysokość zasiłku okresowego dla bezrobotnego wynosi ok. 200-250 zł. Można też dostać zasiłek celowy na opał, albo na odzież.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24