Jadę na Alaskę po dolary

Karolina Nasternak z Koprzywnicy ma już za sobą rozmowę z przyszłym pracodawcą. Studentkę Uniwersytetu Rzeszowskiego skusiła praca na Alasce, którą oferowano wczoraj podczas targów pracy w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
- Będę miała zajęcie w przetwórni ryb - cieszy się Karolina, która przed rokiem również pracowała w USA. - Tam można zarobić najwięcej. Za godzinę od 7 do nawet 11 dolarów.
Studentki nie zniechęca 16-godzinny dzień pracy. Wie, że po dwóch miesiącach uda jej się sporo odłożyć i będzie ją jeszcze stać na zwiedzanie Ameryki.

Miejsca dla 2 tysięcy osób

Szansę na legalną pracę w USA ma 2 tys. studentów z naszego regionu w ramach programu Work&Travel. Na młodych ludzi czekają miejsca w hotelach, restauracjach, parkach rozrywki, kasynach, itp.
- Praca może trwać maksymalnie 4 miesiące. Dodatkowo studenci mają do dyspozycji 30 dni na zwiedzanie - wyjaśnia zasady wyjazdów Adrianna Kubicz z firmy Why Not USA.

Pracowników potrzebują Niemcy

Jednak USA to nie jedyny kierunek wyjazdów do pracy za granicą. W Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Rzeszowie rozpoczął się nabór osób zainteresowanych pracą w Niemczech.
- Poszukiwani są m.in. kucharze, cukiernicy, pracownicy hotelowi, pielęgniarki. W sumie ok. 130 osób - wylicza Lidia Czarnek z WUP w Rzeszowie.
Pracodawcy oczekują od przyszłych pracowników znajomości języka niemieckiego. W zamian oferują dobrze płatną pracę na 12- lub 18-miesięcznych kontraktach.
- Polacy będą zarabiać tyle samo, co Niemcy na równorzędnych stanowiskach. Stawki za godzinę są kilka razy wyższe niż w Polsce - zapewnia L. Czarnek.

Gdzie szukać informacji o miejscach pracy

Niemcy
WUP Rzeszów, ul. Lisa - Kuli, tel. (17) 850-92-02; oddziały zamiejscowe WUP: Krosno, ul. Lewakowskiego 27 b; Przemyśl, ul. Katedralna 5; Tarnobrzeg, pl. B. Głowackiego 34.

USA
Why Not USA, Rzeszów, ul. Sokoła 4 a, III p., tel. (17) 862-14-35, [email protected]

SONDA NOWIN

Zapytaliśmy studentów, którzy wczoraj odwiedzili targi pracy w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, czy zdecydują się wyjechać do pracy w USA?

Elżbieta Tarnawska z Rzeszowa
- Z ciekawości przyszłam na targi z udziałem pracodawców ze Stanów Zjednoczonych. Muszę przyznać, że k przywieźli kuszące propozycje dla studentów. Alaska, Floryda - to działające na wyobraźnię. Patrzę jednak, gdzie można najwięcej zarobić. Nie boję się cięższej pracy, jeżeli w zamian będę mogła odłożyć trochę dolarów.

Grzegorz Szczepański z Rzeszowa
- Praca w sortowni ryb na Alasce jest najlepszą oferta, jaka do tej pory znalazłem. Za nadgodzinę płacą aż 11 dolarów. Zapewniają wyżywienie i nocleg. A i angielski bym podszkolił.

Radosław Wiciejowski z Rzeszowa
- Nie wiem jeszcze, czy pojadę do pracy na wakacje. Wszystko zależy od terminów. Jeżeli znajdę ciekawą ofertę na koniec czerwca to możliwe, że się skuszę. Nie ukrywam, że ważne są też oferowane przez amerykańskich pracodawców pieniądze.