Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grożą grzywną lub więzieniem

Andrzej Kozicki
Władysław Skrzypacz: - Na tym maszcie przez lata powiewała biało-czerwona flaga. Ale urzędnicy nie traktują mnie, jak pełnoprawnego polskiego obywatela. Niech więc wsi amerykański sztandar. Może Ameryka przyłączy mnie do siebie?
Władysław Skrzypacz: - Na tym maszcie przez lata powiewała biało-czerwona flaga. Ale urzędnicy nie traktują mnie, jak pełnoprawnego polskiego obywatela. Niech więc wsi amerykański sztandar. Może Ameryka przyłączy mnie do siebie?
Władysław Skrzypacz oddał dowód osobisty, przed domem ustawił zasieki i wywiesił amerykańską flagę. Protestuje przeciwko traktowaniu go, jak obywatela gorszej kategorii.

Rok temu inspektor nadzoru budowlanego nakazał rozbiórkę mostu na Łęgu odcinając Skrzypaczów od świata. Mimo zapewnień wójtów Grębowa i Bojanowa oraz posła Władysława Stępnia nowego mostu nie ma.

Tej wiosny Skrzypacz ściął kilka drzew, w swoim - jak przekonuje - lesie, a mieszkańcy Burdzów pomogli zmontować kładkę. Nadleśnictwo Budy Stalowskie zburzyło ją i zarekwirowało drewno, jako kradzione.

Grożą grzywną lub więzieniem

Burdzowianie zbudowali kolejny mostek. Inspekcja Nadzoru Budowlanego uznała kładkę za samowolę, nakazała jej rozbiórkę, a Skrzypaczowi zagroziła, że jeśli nie podporządkuje się decyzji, to może zostać ukarany grzywną lub pójść na 2 lata do więzienia.

W październiku, za sprawą Nadleśnictwa, które zarzuca mu kradzież drzewa i ubliżanie służbom leśnym, Skrzypacz stanie przed sądem.

- Las jest państwowy od dekretu PKWN w 1944. Dysponuję mapami, aktem notarialnym i sądowym wyrokiem z 2004 roku. Skrzypacz, awanturując się o 9 ha, kłamie i złośliwie utrudnia nam pracę. Zażądałem od policji, aby się nim zajęła - oznajmia nadleśniczy.

We wtorek na jego polecenie ścięto 50 sosen i wywieziono drewno do tartaku. Skrzypacz na potwierdzenie, że las jest jego, pokazuje postanowienie sądu z marca 2006.

Zasieki i amerykańska flaga

W środę wyrąb kontynuowano. Na widok ekipy "Nowin" drwale i ich szef uciekli. Nasi dziennikarze natrafili na ścięte sosny bez cechowania, czyli znaku legalności wyrębu.

- Rabują mój las, a ja muszę temu bezradnie się przyglądać. To jest państwo prawa? Nie mam prądu, mostu, drogi do domu. Urzędnicy, aby pozbyć się kłopotu z dowozem córki do szkoły, chcieli umieścić ją w szkole specjalnej. Nie czując się pełnoprawnym obywatelem mam założyć własne państwo? - pyta rozgoryczony Skrzypacz.

On i żona oddali dowody osobiste. Skrzypacz na drodze do posesji ustawił zasieki z drutu kolczastego. Biało-czerwoną flagę na domu zamienił na amerykańską. Otrzymał ją od naszego Czytelnika z Niemiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24