Miejscowi pierwsi otworzyli wynik, zdobywając bramkę w 9 minucie. Rzeszowianie nie podłamali się i do prowadzili do wyrównania, po strzale Michaela Londono. Niestety po bramce wyrównującej nie udało się pójść za ciosem. Gospodarze szybko odpowiedzieli dwoma bramkami, w krótkim odstępie czasu i na przerwę zeszli z dwu bramkową zaliczką. Po zmianie stron rzeszowski zespół nie tylko nie zdołał odrobić strat, ale też stracił czwartą bramkę. Do końca spotkania ekipa z Tych mając korzystny dla siebie wynik, grała uważnie w obronie i szukała szansy na kolejne trafienia. Na domiar złego dla rzeszowian w ostatnich sekundach meczu kapitan zespołu, Bartłomiej Przybyło obejrzał czerwona kartkę.
GKS Futsal Tychy - Heiro Rzeszów 4:1 (3:1)
Bramki: Vakhula 9, Krzyżowski 18, Sitko 19, Pasierbek 25 – Londono 16.
Heiro: Dybała - Chudyba, Krzywonos, Londono, Wilk, Ryba, Warzybok, Kluza, Przybyło. Trener Damian Chudyba.
Pozostałe mecze:
Nowiny - Górnik 6:4;
Gwiazda – UMCS 15:1;
Brzeg - Śląsk 3:3;
Wisła - Uniwersytet Śląski 1:8;
AZS UE – Silesia 4:2
Po dziesiątej kolejce Heiro Rzeszów zajmuje jedenaste miejsce z dorobkiem czterech punktów.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kozidrak w Opolu uciekła dziennikarzom. Gawliński mówi, jak naprawdę się zachowuje
- Ewa Gawryluk wzięła ślub przed sześćdziesiątką! Ukrywała męża przed mediami
- Zawadzka ostatecznie skazana za oszustwa podatkowe! Mamy wyrok! Musi słono zapłacić
- Wszyscy mówią o nieobecności Rodowicz w Opolu. Zapendowska wreszcie zabrała głos