W Jaśle oddano hołd ofiarom zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. Uroczystość przed pomnikiem Golgoty Wschodu

W apelu pamięci przypomniano m.in. sylwetki 27 osób związanych z Jasłem, zamordowanych w Katyniu. Natomiast nazwiska 96 ofiar katastrofy smoleńskiej odczytał wójt Gminy Jasło Wojciech Piękoś. Przypomniał, że ten pomnik to miejsce szczególne.

– Modliliśmy się w tym miejscu, składaliśmy kwiaty i paliliśmy znicze następnego dnia po katastrofie. Kilka dni później na jednym z głazów zamontowana została tablica w hołdzie panu profesorowi Lechowi Kaczyńskiemu, prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej wraz z małżonką, panu Stanisławowi Zającowi, senatorowi RP oraz wszystkim, którzy zginęli w służbie Ojczyźnie w katastrofie lotniczej 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku w drodze do Katynia

– powiedział Wojciech Piękoś.

Modlitwę – Anioł Pański poprowadził o. Artur Zajchowski, franciszkanin z Sanktuarium św. Antoniego w Jaśle.

W Katyniu funkcjonariusze NKWD dokonali ludobójstwa na elicie narodu polskiego. Zostali zamordowani żołnierze Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariusze Policji Państwowej, inteligencja i urzędnicy. Według ustaleń historyków NKWD zamordowało co najmniej 21 857 polskich obywateli. Z obozu w Ostaszkowie wywieziono i pozbawiono życia 6311 osób, które spoczywają w Miednoje. Ze Starobielska 3820 jeńców jest pochowanych w Charkowie, z Kozielska 4421 oficerów Wojska Polskiego stracono w Katyniu, 3435 jeńców z Kijowa, Chersonia i Charkowa zostało pogrzebanych w Bykowni na Ukrainie, 3780 osób więzionych na Białorusi zamordowano w Mińsku i pogrzebano w Kuropatach. Wszyscy zginęli od strzałów w tył głowy i pochowani zostali w masowych grobach.

- Mord na tysiącach ludzi bez wyroku sądu i z pogwałceniem wszelkich konwencji był ohydną zbrodnią ludobójstwa dokonaną na rozkaz Stalina. Stalin skazanych na śmierć Polaków określał jako zatwardziałych, nie rokujących poprawy wrogów władzy sowieckiej. Według niego wrogami byli ci, tak jak oficerowie z Kozielska i Starobielska, zamiast życia wybierali honor, umierając za swoje przekonania

– mówił starosta jasielski Adam Pawluś.

- Masowym mordom przyświecał tylko jeden cel – ekspansja imperializmu sowieckiego, na którego drodze stała Polska i niebezpieczne dla komunistycznego systemu polskie elity intelektualne. To polska armia zatrzymała bolszewicką nawałę w bitwie nazywanej cudem nad Wisłą. Podobne dążenia obserwujemy współcześnie. Ich owocem jest chociażby ekspansja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Dzisiaj, patrząc na to co dzieje się za wschodnią granicą, odnoszę wrażenie, że historia się powtarza, że zatacza krąg, a działania żołnierzy Federacji Rosyjskiej przypominają okrucieństwo sowietów z czasów II wojny światowej. Trwa niszczenie Ukrainy. Miliony Ukraińców opuściły swój kraj, wielu zginęło, a pełną skalę tragedii i liczbę ofiar poznamy zapewne dopiero wiele miesięcy albo lat po zakończeniu konfliktu. Mam nadzieję, że nie będzie tak jak z Katyniem, bo przypomnę, że przez blisko 50 lat ukrywano prawdę o tym ludobójstwie. Nie uczono tych wydarzeniach w szkole, nie dopuszczano informacji do środków masowego przekazu. Informacja o Katyniu istniała w drugim obiegu. Śmiem twierdzić, ze zbrodnia katyńska nie skończyła się z chwilą zamordowania ostatniego jeńca, ona trwała nadal w postaci nieustannie powtarzanego kłamstwa, bo próbowano za tę zbrodnię obarczyć Niemców. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku Związek Sowiecki oficjalnie przyznał się do popełnionej zbrodni. Mimo to, nadal nie znamy wielu faktów i szczegółów

– podkreślił Adam Pawluś.

Starosta zwrócił się do młodzieży z apelem, żeby nie pozostali obojętni, ale dbali o zachowanie prawdy historycznej.

– Naród, który traci pamięć, traci swoją tożsamość. Chociażby ze względu na tych polskich patriotów, którzy zginęli od strzałów w tył głowy na nieludzkiej, sowieckiej ziemi

– dodał Adam Pawluś.

Senator Alicja Zając powiedziała, że pomnik Golgota Wschodu, jest ważnym miejscem dla Jasła, które przypomina wszystkim o historii Polski.

– Często, ci co kochali swoją Ojczyznę, którzy byli jej wierni płacili najwyższa cenę. Dla nas dziś żyjących jest obowiązkiem uczestniczenie w takich uroczystościach i przypominanie tych, którzy poświęcili swoje życie dla Ojczyzny

– powiedziała Alicja Zając.

– Naszym obowiązkiem jest pamiętać, bo nie wiemy co przed nami, dlatego zgoda, jedność i troska o przyszłość jest naszym obowiązkiem

– dodała.

Wdowa po senatorze Stanisławie Zającu, który zginął w katastrofie smoleńskiej podziękowała organizatorom i wszystkim, którzy w minionych latach uczestniczyli 10 kwietnia w modlitwach za zmarłych, a także dyrektorom szkół.

– To jest ogromnie ważne aby kolejne pokolenia, które przychodzą w miejsca pamięci znały swoją historię. Każdy kto zna historię swojej ojczyzny może właściwie przygotować się na przyszłość. Może się kształcić, zdobywać różne umiejętności, żeby służyć nie tylko swojej rodzinie, ale także swojej ojczyźnie

– podkreśliła senator.

Kwiaty przed pomnikiem Golgota Wschodu złożyła senator Alicja Zając, przedstawiciele biur poselskich Marii Kurowskiej oraz Bogdana Rzońcy, delegacje Starostwa Powiatowego w Jaśle na czele ze starostą Adamem Pawlusiem, władz miasta z burmistrzem Ryszardem Pabianem i przewodniczącym Rady Miejskiej Jasła Henrykiem Rakiem, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Wojciech Zając oraz przedstawiciele instytucji, zakładów pracy, szkół i służb mundurowych.

Rano modlono się przy grobie senatora Stanisława Zająca na nowym cmentarzu w Jaśle. Natomiast o godzinie 18 w kościele farnym zostanie odprawiona msza święta w intencji Stanisława Zająca i ofiar katastrofy smoleńskiej.

Organizatorem uroczystości było Starostwo Powiatowe w Jaśle oraz Stowarzyszenie im. Senatora Stanisława Zająca.